To tylko biurko i krzesło? Niby tak, ale jeżeli wybierzemy takie w interesującej formie lub kolorze i sprytnie dobierzemy do nich dodatki, to naprawdę możemy stworzyć zachwycającą aranżację.
Znalazłam dla Was ciekawy kącik ze starym, pobielonym biurkiem i miętowym krzesłem. Do tego prosta lampka, półka, kilka dodatków, poduszki i dywanik.
Prawda, że prosto i genialnie?
Zdjęcia: www.tres-studio-blog.com
Bardzo ciekawe wnętrze, podoba mi się, że krzesło jest twarde, zauważyłam, że in twardsze siedzisko tym praca staje się bardziej efektywana.
OdpowiedzUsuńHaha. No faktycznie, coś w tym jest. Ja mam wielki, miękki fotel przy stoliku. Pewnie dlatego siedzę w nim godzinami:)
UsuńOj lubię ja mięte...bardzo i w każdej postaci!
OdpowiedzUsuńTo jest nas dwie:)
UsuńBardzo ładna inspiracja do gabineciku.
OdpowiedzUsuńPozdrawaim i zapraszam do mnie!
......................................................................
http://sweetcountrycottage.blogspot.com/
Piękny jest kolor tego krzesła,zegar też jest interesujący, wszystko idealnie współgra ze sobą.
OdpowiedzUsuńCiekawy blog :-)
Pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję bardzo:) Staram się jak mogę:)
Usuńślicznie!Krzesło marzenie!
OdpowiedzUsuńTeż się w nim zakochałam:) Szkoda, że ciężko w sklepach taką farbę kupić. Producenci jakoś nie podzielają mojej miłości do mięty:)
Usuń