To niesamowite, że mimo tylu funkcji ten mini apartament wciąż wydaje się przestronny. Jak tego dokonano? Oto kilka trików:
- Biała podstawa, czyli podłoga, sufit, okna i większość ścian oraz mebli.
- Dwa, spore okna, dzięki którym do wnętrza wpada dużo naturalnego światła.
- Otwarta przestrzeń. Kuchnię od salonu oddziela jedynie stół. Dzięki ograniczeniu ścian do minimum powierzchnia apartamentu wydaje się większa.
- Wnęki, półki i wbudowane szafy. Mini sypialnię wydzielono dzięki wnęce na łóżko, która daje nieco prywatności i intymności. Z drugiej strony ścianki działowej znalazło się miejsce na wbudowane półki, które wraz z biurkiem tworzą kącik do pracy. Jedyna szafa w domu znajduje się we wnęce w przedpokoju.
- Parapet służący jako półka pozwala wyeksponować ulubione przedmioty, co daje mu dodatkową funkcję mebla.
- Mocne akcenty. To one nadają wnętrzu charakteru, co przy prostym, białym mieszkaniu jest niezwykle istotne. Ceglana ściana, wyrazista tapeta we wnęce sypialnianej, kryształowy żyrandol, czy biało-czarne poduszki na sofie, to mocne punkty tego wnętrza.
Zdjęcia: www.alvhemmakleri.se
Wszystko na swoim miejscu. Jak widać nawet przy aranżacji małego wnętrza czy apartamentu można wszystko ładnie zaplanować :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ta murowana ściana :) Rzadko kiedy przepadam za takimi industrialnymi elementami, ale tutaj pasuje jak ulał.
OdpowiedzUsuńtakie małe wnętzra to nie mój klimat, ale przestrzen do spania zaaranżowana b. fajnie :)
OdpowiedzUsuńWnętrze wygląda obłędnie. Kolejny dowód na to, że w małym mieszkaniu mozna zmieścić wszystko co potrzebne i na dodatek tak pięknie zaaranżować.
OdpowiedzUsuńBardzo piękna aranżacja i widać że wszystko jest przemyślane i zaplanowane, a nie pozostawione przypadkowi. Bardzo dobry blog chętnie go czytam w każdej wolnej chwili.
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie barw. jednak u mnie w domu by to nie przeszło, zbyt dużo dzieci, a wokół zbyt wiele bieli co raczej by dobrze nie wygladało gdyby moja kochana szarańcza wpadła do salonu. Jednak gratuluje pomysłu :)
OdpowiedzUsuńWoW, jaki efekt. Wszystkie elementy do siebie idealnie pasują. Mieszkanie jak marzenie. Tylko kolor sofy bym zmieniła, za bardzo by się brudziła. Naprawdę jestem pod wielkim wrażeniem!
OdpowiedzUsuń