Dziś przychodzę do Was z pięknym apartamentem prosto ze Szwecji. Mieszkanie ma 80 m² i zachowano w nim wiele oryginalnych elementów, jak kaflowe piece, drewniana podłoga w salonie i sypialni, czy kaflowa kuchnia.
Ze względu na wysokość pomieszczeń, piękne, duże okna oraz zdobienia przy suficie, wnętrza kojarzą się z apartamentami w Paryżu. Mimo, że mieszkanie urządzono w skandynawskim stylu, niektóre elementy nawiązują do stylu francuskiego, jak chociażby tapeta w sypialni, czy krzesła shabby chic w kuchni.
Mieszanie różnych stylów zawsze jest ryzykowne, ale w tym przypadku świetnie się sprawdziło. Widać piękną prostotę stylu scandi oraz nutkę romantyczności zaczerpniętą z Francji.
Zdjęcia: www.alvhem.com
Pięknie urządzone te mieszkanko od razu mogłabym się wprowadzić. Iwona J.
OdpowiedzUsuńMyślę, że Skandynawowie są mistrzami urządzania wnętrz. Są wierni prostocie i naturalnym materiałom, ale to nie przeszkadza im w przemycaniu eklektycznych dodatków. Jakimś cudem złoty żyrandol nie zgrzyta w aranżacji minimalistycznego salonu, a florystyczna tapeta pięknie podkreśla przytulny charakter wnętrza. Wszystko wydaje się być na właściwym miejscu, nie dziwi mnie ani gałązka na piecu w kuchni ani nowoczesna lodówka obok tradycyjnego pieca kaflowego. Świetnie, że pojawił się kolor i nie zabrakło fantazji, dzięki czemu mieszkanie jest ciekawe i wygląda na bardzo przytulne : )
OdpowiedzUsuńPrzepiękny apartament! Bardzo podoba mi się kolorystyka i wszystkie dodatki (fotele, stoliczki nocne, lampy skandynawskie). Mogłabym się wprowadzić ;)
OdpowiedzUsuńSypialnia po prostu cuuuuudo<3 Przenoszę swój materac do spania i jestem nawet dziś :D
OdpowiedzUsuńPiękny wpis i zdjęcia :) Ja własnie jestem po remoncie sypialni, nowe kolory ścian, nowe meble, nowe łóżko z materacem ! A co, zasłużyłam :) Pomimo tego że nasz pokoik jest bardzo mały, udało mi się wcisnąć do niego łóżko 180 x 200, miejsca mało , ale sen jest przecież najważniejszy :)
OdpowiedzUsuńBrawo! Najważniejsze są nasze potrzeby i wnętrze skrojone na naszą miarę :)
UsuńOd siebie jak zawsze dodał bym kilka roślin dla ożywienia wnętrza.
OdpowiedzUsuń