Zagospodarowanie małej przestrzeni jest zdecydowanie trudniejsze, niż urządzenie przestronnego wnętrza. Trzeba zachować umiar zarówno w meblach, dodatkach, jak i kolorach. Jeżeli jednak uda nam się osiągnąć złoty środek, pomieszczenie odwdzięczy nam się przytulnością i intymnością. Ten cudowny mały domek jest tego idealnym przykładem.
Styl skandynawski miesza się tu odrobinę ze stylem rustykalnym. Dzięki wszechobecnej bieli domek optycznie wydaje się większy, niż jest w rzeczywistości. Na takim tle łatwo też wyeksponować dodatki w naturalnych barwach, wykonane z wikliny, trawy morskiej oraz lnu. To dzięki nim wnętrza nabrały wyrazu, a całość wydaje się przytulna i sielska.
Zdjęcia: www.mattihamalainenphotography.kuvat.fi
Rozmarzyłam się, moje klimaty jak nic!
OdpowiedzUsuńNie przepadam za meblami z wikliny, ale tutaj pasują świetnie.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne pomieszczenia, aż chce się zamieszkać w takim domu.
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają te plisy w oknach.
OdpowiedzUsuń