Nadal pozostajemy w klimacie małych przestrzeni. Jakoś tak ostatnio bardziej mnie urzekają.
Dziś mam dla Was przytulne mieszkanko o powierzchni 35m² urządzone na bazie kontrastu czerni i bieli. Nuda? Nie tym razem. Klasyczne połączenie kolorów przełamano dodatkami w stylu industrialnym, miedzią i motywami roślinnymi.
W salonie ciekawym elementem jest szklana ściana oddzielająca pokój od sypialni. Kuchnia natomiast zawdzięcza swój klimat pięknej ścianie z czerwonej cegły.
Koniecznie podzielcie się z nami swoją oceną tego wnętrza w komentarzu :)
Zdjęcia: www.erikolsson.se
Trochę śmieszna ta klatka przy łóżku, ale już mam dla niej zastosowanie :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe wnętrze, które łączy ze sobą skandynawską prostotę, dobry design i minimalistyczne formy. Perełka !:)
OdpowiedzUsuńI ktoś powie, że mieszkania, które ma 36 m2, nie można fajnie urządzić. Efekt finalny przerósł moje oczekiwania, choć ja może zrezygnowałabym jednak ze szklanej ściany, a tak, to każdy szczegół mi się w pełni podoba.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, bardzo podoba mi się rozwiązanie ze szklaną ścianą, daje "więcej" przestrzenie. Pięknie urządzone małe mieszkanko;) Tylko mieszkałam kiedyś w mieszkaniu 34 metrowym i było bardzo fajne, słoneczne, ale mimo wszystko za małe...Mimo wszystko mówię zdecydowane tak, jesli ktoś lubi małe przestrzenie;-)
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł na urządzenie apartamentu :) Rozwiązanie ze szklaną ścianą bardzo przypadło mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńWspaniale kompozycje :) Pomysł pierwsza klasa właśnie remontuje sobie łazienke i chyba złapałem natchnienie :)
OdpowiedzUsuńPołączenie czarnego i białego zawsze będzie mi towarzyszyło przy projektowaniu wlasnego mieszkania :) Jak dla mnie nie ma lepszego polaczenia :)
OdpowiedzUsuń